czwartek, 6 listopada 2014

Jesienna trasa, Rabka-Zdrój - Maciejowa - Stare Wierchy - Przysłup - Turbacz - Nowy Targ.

Kilka dni temu wyrwałem się na samotny spacerek z Rabki- Zdroju do Nowego Targu przez Turbacz (szlak czerwony, zejście do miasta żółtym).
To prosta i niespecjalnie długa wędrówka - idealna na fotografowanie jesiennych krajobrazów.
Wyszedłem około 7-mej rano, wróciłem parę minut po 17-tej. - Czekałem kilkanaście minut na dworcu w Nowym Targu na powrotny bus.
Same szlaki są nieźle utrzymane, niestety przez padający dwa dni wcześniej intensywny deszcz, oraz wycinki drzew, na niektórych odcinkach robi się sporo błota.
Niemniej sama trasa jest malownicza i ma kilka dla mnie nowych punktów - takich jak pomnik Józefa Kurasia "Ognia" - Dla mnie to dość kontrowersyjna postać i osobiście pomnika bym mu nie stawiał. 
Innym dla mnie nowym miejscem na Polanie Turbacz, jest jeden z ołtarzy Papieskich - postawiony w 2003r. na pamiątkę mszy z 1953r. Ciekawostką jest to, że Karol Wojtyła odprawił ją przodem do wiernych. 
Było to z 10 lat przed Soborem Watykańskim II - który zreformował m.in sposób odprawiania mszy.
Sam spacer był wyjątkowo przyjemny, pobawiłem się przy tej okazji makrofotografią i spotkałem juhasa na ostatnim popasie owiec.
Mogłem fotografować tylko zwierzaki - na zdjęcia juhas się nie zgodził a szkoda.
Prawdopodobnie miałbym kilka fajnych portretów.
Żałowałem tylko że nie było ze mną żony, syna i że w zasobniku nie mam żadnego filtra połówkowego - oj konieczne narzędzie do ładnego wyrównania nieba przy takiej pogodzie:) 
Niby mogłem kombinować z HDR-ami ale lenistwo dało o sobie znać :).
Pokombinuję z tą techniką przy najbliższej okazji.     
Jak zwykle zapraszam do oglądania zdjęć ich komentowania  i konstruktywnej krytyki :)




























  

4 komentarze:

  1. Kapitalne:) Tak panoramy, jak i skupienie na detalach.
    Zazdroszczę Ci możliwości takiego spaceru :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki wielkie - trasa była przyjemna do przejścia - po deszczach spodziewałem się trudniejszych warunków.
    Zawsze możemy się zgadać gdzie i jak pójść.

    OdpowiedzUsuń
  3. Detale - oblodzone roślinki bardzo mi się spodobały, nie mówiąc o szerszych planach
    Marian Neu.

    OdpowiedzUsuń